Kiedy jako kilkuletni chłopiec dotknąłem po raz pierwszy dźwięku nie zdawałem sobie sprawy, jak dalece wpłynie on na koloryt mego życia, jak głęboko spenetruje moją codzienność, ile przyniesie cudownych chwil, zadumy. Nie przypuszczałem również, że w wielu sytuacjach będzie on dla mnie sprzymierzeńcem w zmaganiu ze strachem, bólem, cierpieniem.
Już w życiu płodowym następują pierwsze doznania słuchowe, są to właśnie dźwięk i wibracja. Pływamy wówczas w wodach płodowych jak w stanie nieważkości, wody płodowe dostają się do nosa, ust, co wyłącza zmysł smaku i powonienia. Oczy płodu są zamknięte, przebywamy w ciemnościach a więc kolejny zmysł tzn. wzrok jest również wyłączony. Wody płodowe dostają się również do naszych uszu naciskając na błonę bębenkową. Należy tutaj pamiętać, że dźwięk przechodzi przez wodę 5 razy lepiej niż przez powietrze. Tak więc nasz słuch w życiu płodowym jest wzmocniony. Dlatego też słuszne są uwagi lekarzy sugerujących, że powinno się mówić do dziecka jeszcze w jego życiu płodowym.
Niezwykle istotne znaczenie ma muzykoprofilaktyka w miejscu pracy. Przeprowadzone badania nad wpływem muzyki na warunki w pracy udowodniły jej korzystne oddziaływanie na jakość pracy, poczucie komfortu pracy nie tylko lekarza, ale i całego personelu pomocniczego. Muzyka dostarczała dodatkowych bodźców o pozytywnym zabarwieniu emocjonalnym. Wpłynęła na mniejsze poczucie zmęczenia po pracy, działając pobudzająco na inne, nie obciążone pracą struktury mózgowe, stymulując procesy hamowania i pobudzenia w korze mózgowej. Dostarczając pozytywnych emocji, wpłynęła na poprawę nastroju i ożywienie emocjonalne. Wśród pracowników częściej pojawiał się uśmiech, podchwytywanie melodii. Muzyka wpłynęła też dodatnio na stosunki interpersonalne wśród załogi, a także na motywację do pracy. W przerwach, gdy nie stosowano ekspozycji muzycznej zaobserwowano wśród pracowników zniecierpliwienie, niezadowolenie a nawet żal i protest.
Wielkim, miłym zaskoczeniem był dla mnie pobyt w hotelu Adam Spa w Kudowie Zdrój. Już w recepcji doznaje się ukojenia, przy wspaniale dobranej, instrumentalnej, muzyce relaksacyjnej. Ktoś w tym hotelu doskonale zna tajniki oddziaływania muzyki na nasz umysł. Polecam wszystkim zestresowanym.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zobacz komentarze
W moim życiu muzyka ma ogromne znaczenie. I zgadzam sie z tym,że może byc dla nas ukojeniem. Daje nam siłę, radość, uspokaja, pomaga się skoncentrować. Ciekawy artykuł, obrazujący, jak istotna jest dla nas muzyka na różnych płaszczyznach.
Dla mnie muzyka jest moja izolacja od tego co dzieje sie w kolo. Wtedy jestem w swoim swiecie, czasem jednoczesnie pozwala mi to skoncentrowac sie i myslec o sprawach dla mnie waznych. Poza tym pomaga mi w koncentracji przed waznym wydarzeniem. czesto tez pokazuje nasz aktualny stan humoralny:) dzieki roznorodnosci muzyki latwiej nam znalezc dla siebie cos dobrego.
Zgadzam się z moimi przedmówcami i uważam, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak muzyka może pozytywnie wpłynąć na nasza psychikę, pomaga nam się zrelaksować i oderwać od szarej rzeczywistości. Po prostu pozwala pomarzyć! Poza tym bez muzyki nie byłoby tańca, bez tańca nie byłoby zabawy, bez zabawy nie byłoby Sylwestra, bez Sylwestra nie byłoby Nowego Roku, a bez Nowego Roku nie byłoby życia ! W dzisiejszych czasach istnieje mnostwo gatunkow i podgatunków muzycznych, że każdy bez problemu znalazłby coś dla siebie.
Wyobrażacie sobie życie bez muzyki?... Ja również nie. Muzyka otacza nas z każdej strony, towarzyszy nam w niemalże w każdym momencie naszego istnienia, aby w pewnym momencie usłyszeć utwór sprzed 10 lat, a w naszej głowie ukazuje się wizja wyjątkowej chwili z tamtych lat. Jak często wracacie do domu przygnębieni, źli, czy zmęczeni? Wystarczy wsłuchać się w ulubiony utwór, aby uspokoić potargane nerwy, czy zasiąść i poddać się rozkosznym bujaniem w obłokach. Poprzez dobranie "odpowiedniej nuty" możemy decydować w jaki nastrój chcemy się wprowadzić. Ukazuje nam to bardzo dokładnie, jak duży wpływ ma muzyka na kierowanie naszą psychiką.
"Muzyka uspokaja umysł, ułatwia wzlot myśli, a gdy trzeba, pobudza do walki."
Muzyka ma nieskończenie duży wpływ na nasze życie. Wprowadza nas w różne nastroje: daje poczucie bezpieczeństwa, wywołuje zadowolenie, wytwarza w nas strach, bądź też działa motywująco. Muzyka może synchronizować półkule mózgowe i wprowadzać nas w medytacje, która rekompensuje czas spania. Mówię to z własnego doświadczenia. Muzyka towarzyszy mi w moim życiu od dzieciństwa. Nie ma dnia, żeby w głowie nie grała mi jakaś zapamiętana melodia. Czuję się wychowana przez muzykę, i mam świadomość, że w ogromnym stopniu wpłynęła na moją osobę. Jest to moje odnalezione panaceum, tutaj na ziemi. Lek jakim jest muzyka, niewłaściwie stosowany może również wywołać efekty nie pożądane. Trzeba w odpowiedni sposób zażywać.
w pełni zgadzam się z teorią autora. muzyka jest nieodłącznym elementem naszego codziennego życia, potrafi nas odprężyć po ciężkim dniu, pozytywnie nastroić, zrelaksować, wyciszyć wewnętrznie, czy też zmobilizować do działania. krótko mówiąc- jest lekiem na całe zło :)
Oczywistym jest, że słuchanie muzyki ma wpływ na nasze emocje. Odpowiednio dobrana muzyka wywołuje określone reakcje emocjonalne. Najczęściej powoduje rozluźnienie, uspokojenie bądź podekscytowanie. Muzyka może redukować silne, negatywne emocje, obniżać poziom lęku, poziom bólu fizycznego i psychicznego. Może więc być stosowana jako środek leczniczy bądź terapeutyczny. Moim zdaniem należałoby bardziej upowszechnić muzykoterapię, ponieważ jest ona ciągle niedoceniana.
Dla większości ludzi muzyka odgrywa bardzo ważną rolę w ich życiu. Poprzez muzykę możemy wyrazić swoje uczucia i myśli. To ułatwia komunikację interpersonalną. Muzyka może być również terapią. Powszechnie wiadomo, że muzyka ma uzdrawiający wpływ na psychikę i zdrowie fizyczne. Obserwuje się np. jak osoby cierpiące na Alzheimera emocjonalnie reagują na piosenki sprzed lat, czy też w jaki sposób muzyka przyczynia się o poprawy pracy płuc lub zaburzeń mowy. Osobiście nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Słuchanie muzyki odpręża, poprawia nastrój i zbliża ludzi do siebie... ;-)
Bardzo ciekawy artykuł. Muzyka w naszym życiu odgrywa niezwykle ważną rolę. Każdy z nas może zauważyc jak muzyka wpływa na nasz stan emocjonalny. Muzykę często dostosowujemy do naszego nastroju, w wielu sytuacjach poprawiam nam humor. Towarzyszy nam w ważnych dla nas chwilach. To prawda,że dźwięki towarzyszą nam praktycznie od poczęcia. Dziecko reaguje na dźwięk już około 16 tygodniu ciąży. Dowiedziałam się, że muzykoterapię można stosowac nawet przed narodzeniem dziecka. Pozwala ona określic czy u płodu nie pojawiły się już problemy ze słuchem. Płód jest w stanie rozróżnic dźwięki nieprzyjemne. Częstotliwośc pracy serca płodu po rozpoczęciu odtwarzania muzyki wzrasta o 10%. Co ciekawe naukowcy zaobserwowali także, że dziecko w łonie matki po usłyszeniu przyjemnej dla niego muzyki zaczyna nawet poruszac się w jej takt:)
Muzyka jest bardzo dobrą terapią dla naszej duszy:)
Muzyka jest naturalnym stymulantem ukladu nerwowego, najstarszym znanym "narkotykiem" i nie od parady mówi sie, ze łagodzi obyczaje. Wplywa na emocje, na umysł. Dziala w znacznie bardziej zlożony sposób na mózg, pobudza jego prawie wszystkie czesci, prowadzi do zawirowan nastroju jak i neuroprzekazników. Można powiedzieć, że buduje nowe drogi percepcji i poszerza swiadomość znacznie bardziej niż inne bodźce.