Kliknij poniższy przycisk aby zadzwonić: 601 857 878
X

Muzyka a medycyna

Kiedy jako kilkuletni chłopiec dotknąłem po raz pierwszy dźwięku nie zdawałem sobie sprawy, jak dalece wpłynie on na koloryt mego życia, jak głęboko spenetruje moją codzienność, ile przyniesie cudownych chwil, zadumy. Nie przypuszczałem również, że w wielu sytuacjach będzie on dla mnie sprzymierzeńcem w zmaganiu ze strachem, bólem, cierpieniem.

Już w życiu płodowym następują pierwsze doznania słuchowe, są to właśnie dźwięk i wibracja. Pływamy wówczas w wodach płodowych ­ jak w stanie nieważkości, wody płodowe dostają się do nosa, ust, co wyłącza zmysł smaku i powonienia. Oczy płodu są zamknięte, przebywamy w ciemnościach ­ a więc kolejny zmysł tzn. wzrok jest również wyłączony. Wody płodowe dostają się również do naszych uszu ­ naciskając na błonę bębenkową. Należy tutaj pamiętać, że dźwięk przechodzi przez wodę 5 razy lepiej niż przez powietrze. Tak więc nasz słuch w życiu płodowym jest wzmocniony. Dlatego też słuszne są uwagi lekarzy sugerujących, że powinno się mówić do dziecka jeszcze w jego życiu płodowym.

Niezwykle istotne znaczenie ma muzykoprofilaktyka w miejscu pracy. Przeprowadzone badania nad wpływem muzyki na warunki w pracy udowodniły jej korzystne oddziaływanie na jakość pracy, poczucie komfortu pracy nie tylko lekarza, ale i całego personelu pomocniczego. Muzyka dostarczała dodatkowych bodźców o pozytywnym zabarwieniu emocjonalnym. Wpłynęła na mniejsze poczucie zmęczenia po pracy, działając pobudzająco na inne, nie obciążone pracą struktury mózgowe, stymulując procesy hamowania i pobudzenia w korze mózgowej. Dostarczając pozytywnych emocji, wpłynęła na poprawę nastroju i ożywienie emocjonalne. Wśród pracowników częściej pojawiał się uśmiech, podchwytywanie melodii. Muzyka wpłynęła też dodatnio na stosunki interpersonalne wśród załogi, a także na motywację do pracy. W przerwach, gdy nie stosowano ekspozycji muzycznej zaobserwowano wśród pracowników zniecierpliwienie, niezadowolenie a nawet żal i protest.

Wielkim, miłym  zaskoczeniem był dla mnie pobyt w hotelu Adam Spa w Kudowie Zdrój. Już w recepcji doznaje się ukojenia, przy wspaniale dobranej,  instrumentalnej,  muzyce relaksacyjnej. Ktoś w tym hotelu doskonale zna tajniki oddziaływania muzyki na nasz umysł. Polecam wszystkim zestresowanym.

Poniżej przedstawiam mój wywiad w TV Pomerania na temat muzykoterapii


Zobacz komentarze

  • Mam pięcioro dzieci i wszystkie chodziły lub jeszcze chodzą do szkoły muzycznej. Kochają muzykę i wiele razem muzykują. Jeśli jest coś najpiękniejszego w naszej rodzinie to właśnie muzykowanie naszych dzieci: skrzypce, flet, wiolonczela, gitara, perkusja i ostatnio też talent wokalny jednej z córek. Nidgy też mnie nie denerwowały ich nieporadne, uciążliwe, pierwsze ćwiczenia. Wręcz przeciwnie, napełniały mnie pokojem i radością.

  • Większość z Nas nie zdaje sobie sprawy jaki wpływ na Nas samych może mieć muzyka. Nie myślimy o tym i dlatego tak mało wiemy na ten temat. Chociaż jeśli się temu bliżej przyjrzeć to każdy zauważy, że muzyka ma ogromny wpływ na nasz nastrój, samopoczucie czy emocje. Warto zagłębić się i lepiej poznać wpływ określonej muzyki na Nas samych i korzystać z jej dobrodziejstw, aby np. poprawić sobie humor czy odprężyć się :)

  • Wiele słyszałam o medycznej stronie muzyki i zaczęłam się zastanawiać jak to wygląda w praktyce. Rozmawiałam ze znajomymi, którzy umilają sobie czas w pracy właśnie słuchając myzuki. Zapytałam jak pracuje się im, kiedy słuchają muzyki, a jak kiedy jej nie słuchają. Dowiedziałam się, że muzyka "dodaje im skrzydeł",motywuje do pracy i dodaje sił. Działa "ona" na nich kojąco i pracuje im się o wiele lepiej niż kiedy jej słuchają. Czas pracy również mija im szybciej, kiedy mogą sobie podspiewywac do ulubionych utworów. Wiadomo, że nie każda muzyka ma na nas dobry wpływ. Zależy to od naszych gustów. Moim zdaniem muzyka sama w sobie jest lekarstwem. Może nie da rady wyleczyć nas z różnych chorób, ale z pewnością nie pozwoli nam się poddać w walce z nimi. Szkoda tylko, że w wielu zakładach pracy (głównie w fabrykach) zakazane jest słuchanie muzyki podczas pracy. Tłumaczone jest to względami bezpieczeństwa. Bynajmniej ja spotkalam sie z kilkoma takimi przypadkami. No ale cóż, zawsze można zrelaksować się po pracy ;)

  • Artykuł porusza wiele kwestii związanych z wpływem muzyki na nasze życie. W dzisiejszych czasach z każdej strony jesteśmy bombardowani bodźcami stresowymi i nie zawsze jesteśmy wyposażeni w odpowiednią "tarczę". Taka tarczą, od której mogą się odbijać wszelkie stresujące sprawy, może być właśnie muzyka. Musimy jednak pamiętać, że różne rodzaje muzyki, mogą wywierać na nas różny wpływ. Dlatego uważam, że warto wsłuchać się w swój organizm, umysł, duszę i samemu sprawdzić kiedy i jaka muzyka ma na nas wpływ kojący, pobudzający, relaksujący... Bo warto! Gdy odkryjemy co i jak, zdobędziemy potężne oręże do walki z przeciwnościami, które stwarza nam dzisiejsza rzeczywistość.
    Ja sama od lat dziecięcych mam bliski kontakt z muzyką. Od 10 roku życia tańczę, więc muzyka towarzyszy mi praktycznie każdego dnia. Muzyka latynoska od zawsze pomagała mi zapomnieć o problemach dnia powszedniego, motywowała do podejmowania nowych zadań, ładowała pozytywną energią. Muzyka bardziej klasyczna, np. do walca, koiła stargane nerwy, pozwalała spojrzeć na niektóre sprawy z dystansem, skłaniała do przemyśleń. W domu także towarzyszy mi muzyka, czasem jest to po prostu włączone radio, czasem ulubiona płyta. Wszystko zależy od nastroju, a bardziej od od moich potrzeb. Każdemu polecam taką prywatną, domową muzykoterapię. Naprawdę warto czasem się zatrzymać i wsłuchać w siebie przy akompaniamencie pięknych dźwięków...

  • Witam! Przeczytałam Pański artykuł i muszę przyznać, że zgadzam się w 100% zwłaszcza z fragmentem, że "...muzyka wpływa dodatnio na stosunki interpersonalne..." Piszę pracę na temat wykorzystania muzykoterapii w rehabilitacji dziecięcego porażenia mózgowego i rzeczywiście dotarłam do informacji na temat pozytywnych reakcji występujących przy stosowaniu tej terapii w leczeniu tego schorzenia. Pacjenci stają się otwarci i chętni do współpracy, a to znacznie ułatwia rehabilitację. Pozdrawiam

  • Pochodzę z myzykalnej rodziny. Dziadkowie śpiewali w chórze, tata gra na 5 instrumentach, mama śpiewa, co odziedziczyłam po niej wraz z siostrą ;) Muzyka towarzyszy mi od lat najmłodszych i nie wyobrażam sobie poranka bez swojej ulubionej melodii. Muzyka uspokaja mnie, pociesza, nie raz zmusza do refleksji. Mam mnóstwo swoich ulubionych piosenek, z których każda przypomina mi inny moment mojego życia. Dzieciństwo, okres szalonej, zbuntowanej nastolatki czy pierwszą miłość ;) Bez muzyki jestem uboga ;)

  • Muzyka wpływa na nasze nastroje i emocje, uspakaja, poprawia nastrój, a także rozładowuje agresję. Okazuje się, że poprzez muzykę możemy bardzo wcześnie wspierać i stymulować zmysły dzieci, a przez to rozwijać ich wrodzone talenty. Odpowiednio dobrana muzyka pozytywnie oddziałuje już na dziecko w łonie matki, na Nas samych, a także na osoby starsze.
    Ja pamiętam jak moja babcia była w szpitalu, a lekarze mieli specjalnie opracowane zestawy utworów: dla pacjentów przed i po zabiegu, jak także dla lekarzy przed rozpoczęciem operacji jak i po - zestawy relaksacyjne. Każdy z tego mógł skorzystać, a dzięki temu w szpitalu chodził uśmiechnięty, zrelaksowany, z chęcią do życia, do pomagania innym.
    Dla mnie osobiście muzyka odgrywa ważną rolę w życiu: uspakaja, rozwesela dodaje więcej siły, pewności siebie, a niektóre utwory przypominają o wspaniałych chwilach w moim życiu, nieraz lubię powrócić do nich i powspominać….

  • Zgadzam się, że muzyka jako profilaktyka, terapia i kompanka ma niezwykle istotne znaczenie w Naszym życiu. Towarzyszyła ludziom od zawsze, w prehistorii używano dźwięków do porozumiewania się i ubarwienia wolnego czasu, także w życiu każdego z Nas towarzyszy już od początku. Dźwięki, które docierają do płodu są pierwszymi dla niego oznakami tetniącego życia poza tym ciasnym mieszkankiem, które go otacza przez 9 miesięcy. Faktem jest też, że maleństwo świetnie rozpoznaje te dźwięki, które słyszał w wodnym środowisku brzucha mamy. W chwili przyjścia na świat otaczają go zupełnie obcy ludzie, ta nerwowość, to światło, badania... aż tu nagle słodycz i ciepło głosu mamy, tego którym je dotąd pieściła przez 9 miesięcy... i spokój, harmonia. To właśnie jest dowodem, że muzyka uspokaja i ma niezmiernie ważny wpływ na nasze samopoczucie ale także i cechy osobowości. Harmonijna muzyka sprzyja harmonii wewnętrznej człowieka. Jednakże źle dobrany rodzaj muzyki do odczuć wewnętrznych może również prowadzić do obaw, lęku, napięć i innych tego typu zaburzeń emocjonalnych. Wsłuchajmy się w nasze ciało i znaki jakie nam przesyła, by odnaleźć dźwięki muzyki, które będą dawać nam oczekiwane emocje czy to ukojenie, spokój czy też upust złym emocjom. To jakiej muzyki słuchamy ma odzwierciedlenie w naszym zachowaniu, wyglądzie, ubraniu itp. i zależy przede wszystkim od upodobań i cech charateru danej osoby.
    Ludzie na każdym kroku stykają się z muzyką i różnymi dźwiękami życia codziennego. Część osób reguralnie a wręcz nawet 'nałogowo' w każdej wolnej chwili i przy każdej możliwości słucha ulubionej muzyki, część robi to nieświadomie podczas sprzątania, gotowania, w pracy, w podróży, w telewizji i radiu... Dla niektórych muzyka to sposób na rozrywkę, uspokojenie tzw "odstresowanie", symbol wspomnień dla innych natomiast natchnienie, hobby, pasja a nawet "całe życie".
    Muzyka "łączy ludzi" i "łagodzi obyczaje", dlatego oddajmy się jej tajemniczej magii...

  • Od dawna wiadomo, że muzyka łagodzi obyczaje. Dla mnie daje również możliwość miłych i przyjemnych doznań. Muzyka sama w sobie pozwala na docieranie do głęboko ukrytych emocji, poprawia nastrój. Pozwala na wspólne przeżywanie pozytywnych emocji i pozwala ludziom na przełamanie barier emocjonalnych i rozładowanie napięcia. Muzyka to ważny aspekt w życiu człowieka i dociera do głębi duszy i podświadomości . Muzyka towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat i zawsze zajmowała w jego życiu szczególne miejsce. Dla mnie osobiście bez muzyki świat był by pozbawiony koloru i emocji. Dzięki niej codziennie wstaje i rozpoczynam dzień z uśmiechem na twarzy:) Muzyka pozwala mi na kreatywne zachowania w ciągu dnia i w chwilach strachu, lęku, smutku czy złości pozwala przetrwać. Pozwala pokonać słabości i daję siłę na nowy dzień! Muzyka więc jest dla mnie swoistym uczłowieczaniem ludzi:)

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.