Używkami nazywamy na ogół papierosy, alkohol oraz narkotyki. Istnieje jednak jeszcze jedna substancja uzależniająca nas mocniej niż heroina czy kokaina. Co ciekawe, produkt ten jest ogólnodostępny i spożywamy go niemal codziennie. Mowa tutaj o cukrze, siejącym w naszym organizmie nie lada spustoszenie.
Cukier silniejszy niż narkotyki
Z eksperymentu opublikowanego na łamach The Huffington Post wynika, że cukier uzależnia nawet do 8 razy silniej niż kokaina. Dr Mark Hyman przeprowadził doświadczenie polegające na podaniu ochotnikom dwóch koktajli w odstępie kilku dni. Oba koktajle wyglądały i smakowały w taki sam sposób, jednak różniły się indeksem glikemicznym (37 i 87). Osoby spożywające dane specyfiki nie zauważyły w ich smaku i wyglądzie żadnych różnic – zauważyły je jednak ich mózgi. Koktajl z wyższym indeksem glikemicznym wywołał niebywałą reakcję biologiczną w mózgu.
Jeden cukierek nikomu nie zaszkodzi
Ile osób wmawia sobie, że przecież jeden cukiereczek nikomu nie zaszkodzi. Znacie Państwo to uczucie, gdy jednak ciężko oderwać się od tej paczki cukierków, paluszków, chipsów i innych pyszności? Wysoki indeks glikemiczny zawarty w tych przysmakach stymuluje obszar mózgu odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności. To z tego względu tak trudno jest nam odstawić napoczętą już paczkę.
Cukier cukrowi nierówny
Istnieją owoce i warzywa o bardzo wysokim indeksie glikemicznym – pasternak, gotowane: marchewka, rzepa czy seler wyróżniają się indeksem powyżej 80. Dlaczego więc gotowana marchewka nie wzbudza u nas tak ogromnych emocji jak pyszne frytki czy chipsy? Dzieje się tak, ponieważ działanie silnie uzależniające ma jedynie cukier do którego produkcji przyczyniają się ludzie. Cukry naturalne skonstruowane są w taki sposób, aby nie miały na nas żadnych wpływów uzależniających.
Wszechobecny, ogólnodostępny wróg
Obecnie dostęp do cukru ma praktycznie każdy z nas. Jest on tani i ogólnodostępny. Na początku XX wieku jego spożycie w Europie wynosiło mniej więcej 5kg na mieszkańca w ciągu roku. Obecnie liczba ta zwiększyła się do prawie 40kg!
Przecież ja nie jem słodyczy!
Wiele osób żyje w przekonaniu, że niespożywanie słodyczy i innych tego typu przekąsek jest jednoznaczne z tym że nie spożywają cukru całkowicie. Nic bardziej mylnego! W dzisiejszych czasach cukier dodawany jest niemal do wszystkiego. Przyjrzyjmy się kilku z nim:
• płatki śniadaniowe – 35g cukru/100g produktu
• ketchup – 23g cukru/100g produktu
• koncentrat pomidorowy – 16g cukru/100g produktu
Niestety, walka z cukrem jest o wiele trudniejsza niż walka z narkotykami czy alkoholem. Wszystko za sprawą jego dostępności i niskiej ceny. Czy istnieje więc jakiś sensowny sposób aby wygrać z tym nałogiem? Czy czeka nas prawdziwa epidemia cukroholików?
A co Wy, drodzy czytelnicy sądzicie na temat tego problemu?
no własnie..czy jest jakis sposób by wyjśc z cukrowego nałogu ? wiele lat temu pytałam róznych szczecińskich psychiatrów i psychoterapeutów o uzaleznieniu od cukru to patrzyli na mnie jak na kosmitkę..